Miejsce Odrzańskie to wieś położona na obszarze pagórkowatym w odległości 4 km od kościoła parafialnego w Sławikowie. Miejscować ta posiada swój własny kościół filialny. Na temat najstarszych dziejów miejscowości zachowało się bardzo mało informacji, dlatego trudno nawet w przybliżeniu określić datę jej powstania. W 1507 r. po raz pierwszy wzmiankowano w Miejscu Odrzańskim kaplicę p.w. Świętej Trójcy, filialną wobec pobliskiego Sławikowa. W XVII w. wioska należała do Fryderyka Grzegorza von Lautensac (zm. 1761 r.) ze Sławikowa. W pierwszej połowie dziewiętnastego stulecia majątek w Miejscu Odrzańskim przeszedł na własność Józefa Franciszka Neumanna. Córka Józefa Franciszka i jego małżonki Emilii Seiffert, Emilia Neumann (ur. 1833 r., Miejsce Odrzańskie, zm. 1908 r.) w 1852 r. wyszła za mąż za Ernesta von Reibnitz (1830-1867) i wniosła mu posiadłość w posagu. Majątek ten pozostał w rękach rodziny von Reibnitz do 1945 r. Początkowo odziedziczył go syn Emilii i Ernesta, Hans von Reibnitz (1856-1918). Kolejnymi właścicielami dóbr obejmujących Miejsce Odrzańskie i Podlesie zostali: najstarszy syn Hansa, Hans junior (1887-1919), a następnie jego brat Joachim von Reibnitz (1891-1953), który musiał spłacić resztę rodziny (stało się to po 1921 r., bowiem w książce adresowej z tego roku jako właściciele majątku wymienieni są Joachim i Günther von Reibnitz). Wiadome jest, iż kościółowi w Miejscu Odrzańskim pierwotnie patronowała św. Katarzyna (kościół uległ rozpadowi), po niej św. Walenty, których wizerunki znajdują się w witrażach w prezbiterium świątyni. Obecnie kościół czci Trójcę Świętą. Rozpoczęcie budowy obecnego kościoła zlecono mistrzowi cieśelskiemu z Koźla panu Henrykowi Henschelowi, który wykonał budowę do stropu. Niecałkiem wykończoną budowlę poświęcono 17 listopada 1772 roku pod wezwaniem Trójcy Świętej. Dalsze prace, takie jak wykonanie podłóg, chóru, ołtarza, zostały wykonane w późniejszym okresie. W starym kościele znajdowały się dwa dzwony . Do dziś zachował się jednak tylko jeden, liczący ponad 500 lat (posiada odlaną datę 1511 roku). Dzwon ten służy mieszkańcom do dziś.
W 2010 roku w kościele w Miejscu Odrzańskim przeprowadzona została fumigacja. Firma, zatwierdzona przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Opolu, zajmująca się niszczeniem szkodników drewna, założyła plastikowy worek na zewnętrzną powierzchnię całego kościoła – od wieżyczki, aż po samą ziemię. Kiedy okrycie kościoła i jego uszczelnienie było gotowe, do wnętrza kościoła został wpuszczony trujący gaz chemiczny (fosforowodór), który miał za zadanie skutecznie wytruć kornika i inne szkodniki drewna. Stężenie tego gazu było codziennie monitorowane, w tym celu, aby zabieg ten był jak najbardziej skuteczny. Przez około 10 dni kościół był zamknięty, a parafianie z Miejsca Odrzańskiego przyjeżdżali na Msze św. do kościoła parafialnego.
Zabieg ten przeprowadzony został w tym celu, aby uchronić nasz kościółek filialny przed zniszczeniem przez kornika i inne szkodniki, ale również, by nowo remontowane ołtarze i obrazy, nie zostały na powrót zaatakowane przez te szkodniki.
W kościele w Miejscu Odrzańskim został odnowiony boczny ołtarz wraz z obrazem ukazującym wizerunek Matki Boskiej Piekarskiej. Ołtarz został wcześniej rozebrany i przewieziony do pracowni konserwatorskiej. Dyplomowani konserwatorzy zdjęli z tego ołtarza aż pięć warstw innych farb, które na przestrzeni wieków, były nakładane na ten ołtarz. I odsłoniła się farba, która jako pierwsza była nałożona na ten ołtarz. Kolor, który się ukazał to kolor szaroniebieski. W takim to właśnie kolorze w 1770 roku został ten ołtarz umieszczony w kościele. Również obraz Matki Boskiej Piekarskiej też był już raz przemalowany.
Obraz był poddany renowacji w pracowni konserwatorskiej aż w Toruniu, zaś ołtarz w Sidzinie pod Nysą.
W październiku w kościele filialnym założone zostały okna witrażowe wykonane przez Pana Norberta Siekierka z Rozwadzy (koło Góry św. Anny). Ramy do witraży zostały wykonane z drewna dębowego.
Dwa witraże umieszczone w prezbiterium kościoła przedstawiają postacie św. Katarzyny i św. Walentego. Święci ci w przeszłości byli patronami wcześniejszych świątyń, które wznosiły się na miejscu obecnego kościoła.
W roku 2010 i 2011 założono pozostałe witraże okienne.
W 2011 roku odnowiono drugi ołtarz boczny. Dyplomowani konserwatorzy zdjęli z tego ołtarza kilka warstw innych farb, które na przestrzeni wieków, były nakładane na ten ołtarz. Kolor, który się ukazał to kolor szaro niebieski.
Wewnątrz ołtarza, a właściwie wewnątrz mensy ołtarzowej – czyli pod blatem ołtarza, konserwatorzy znaleźli relikwie świętych męczenników (!) – relikwie, czyli ziemskie szczątki świętych. W specjalnej drewnianej szkatule zawarte były relikwie św. Placyda i św. Revokatusa. U spodu owej szkatuły jest zamocowany dokument potwierdzający autentyczność relikwii. Na dokumencie widnieją słowa: „Anno Domini MDCCCLXXXI , die decima quinta mensis Semptembris ego Hermannus Gleich Episcopus Mallensis et Suffraganeus Vratislaviensis hoc altare portatile consecravi et Reliquias Ss. Martyrum Placici et Revocatae in eo inclusi” („Roku Pańskiego 1881, dnia 15 września ja Hermann Gleich biskup Malenzji, a zarazem biskup pomocniczy wrocławski ołtarz ten konsekrował i relikwie świętych męczenników Placyda i Revokatusa w nim umieścił”. Podpisany:biskup Hermannus).
Również obraz Matki Boskiej został poddany renowacji. Początkowo obraz ten został nazwany przez konserwatora jako obraz Matki Boskiej Szkaplerznej. Po usunięciu kilku warstw różnych przemalowań i zanieczyszczeń okazało się, że obraz ten przedstawia Matkę Bożą Pocieszenia.
Obraz ten jest zaokrąglony od góry, co wskazuje, że w pierwotnej formie znajdował się w ramie owalnej. Przypuszcza się więc, że obraz ten przywędrował do naszego kościoła z terenów małopolski (krakowskie). Dopiero na potrzeby tego ołtarza obraz został uzupełniony z góry i z boków i umieszczony w ramie prostokątnej – wykonanej najprawdopodobniej przez lokalnych artystów-stolarzy.
Po zdemontowaniu ołtarza i obrazu okazało się, że obraz był kiedyś w swojej historii bardzo uszkodzony – pocięty sztyletami lub bagnetami w czasie jakiejś zawieruchy wojennej. Ciężko więc przypuszczać czy trafił do tego kościoła już uszkodzony, czy dopiero w tym kościele doznał takich uszkodzeń.
Ołtarz został poddany renowacji w pracowni konserwatorskiej w Sidzinie pod Nysą, zaś obraz w Toruniu. Wszystkie prace remontowo - konserwacyjne wykonywane były za pozwoleniem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Opolu.
W roku 2012 firma RDUCH z Godowa zainstalowała w kościele nowe nagłośnienie.
W 2013 roku został przeprowadzony remont wnętrza kościoła filialnego, który obejmował renowację ścian i stropu. Odpadający tynk ze ścian został skuty, z całej powierzchni ścian zdrapano starą farbę, na wszystkie ściany nałożono siatkę budowlaną z klejem oraz nowy tynk. Został wykonany również nowy sufit. Całe wnętrze kościoła pomalowano. Ponadto odnowiono ławki i podesty pod ławkami, a wszystkie zbutwiałe części drewniane zostały wymienione i uzupełnione. Na całej powierzchni kościoła założono listwy przypodłogowe. Na odnowionych ścianach zawisły nowe rzeźbione w drewnie stacje Drogi Krzyżowej. Zostały również wyczyszczone żyrandole, Tabernakulum i dzwonek przy drzwiach zakrystii. Zakupiono w sumie 5 nowych lamp pod chór i na chór. Na nowo zakonserwowano drzwi wejściowe do kościoła, pomalowano drzwi boczne i drzwi do zakrystii, a także filary pod chórem, schody na chór oraz podłogę na chórze. Również instalacja elektryczna została w części zmodernizowana.
Nasz kościół filialny w Miejscu Odrzańskim zyskał w 2015 roku nowoczesne zewnętrzne oświetlenie kościoła, dzięki któremu świątynia jest widoczna także po zapadnięciu zmroku.
W 2016 r. przystąpiono do remontu dachu na mauzoleum czyli grobowcu rodziny Reibnitzów, dawnych właścicieli Miejsca Odrz. Prace remontowe przeprowadziła firma Graca z Owsiszcz. Projekt zadania dotyczył wymiany pokrycia dachowego oraz przemurowania odpadającej wieżyczki. Jako pokrycie dachowe zastosowano dachówkę ceramiczną tzw. karpiówkę w kolorze czarnym matowym ułożoną w podwójną koronę.
W październiku 2018 r. dobiegł końca remont głównego ołtarza Trójcy Świętej wraz z obrazem w kościele filialnym. Ołtarz był już zaatakowany i zniszczony przez drewnojady. Wszystkie łączenia konstrukcji, płycin i profilowanych listew były osłabione, rozklejone albo zupełnie rozszczelnione i luźne. Części listew brakowało lub były częściowo odłamane. Część powierzchni była zagrzybiona i wtórnie pomalowana. Elementy złocone tj. kapitele, bazy i ramki zostały pokryte bardzo grubą warstwą zaprawy kredowej, która zalała i zafałszowała oryginalne profile i formę rzeźbiarską. Powłoki olejne, wykonane farbami olejnymi rozpuszczalnikowymi, miały zacieki, nierówności powierzchni i zbyt duży połysk podkreślający fatalny stan estetyczny całości. Ostatnie złocenia wykonane brązą w spoiwie olejnym bardzo pociemniałe, brudne, pozbawione połysku, przetarte i przemyte pastą polerską do czyszczenia metalu, po której pozostały szare zacieki i rozległe zabielenia. Mensa ołtarza była pokryta osłabionym, osypującym się tynkiem. Wbrew technologicznym zasadom pomalowano go grubą warstwą szczelnej farby olejnej, która skutecznie zablokowała dyfuzję, czyli wymianę wilgoci między murem, a atmosferą. Stąd tworzą się pęcherze i odspojenia. Rzeźby miały kilka ubytków drewna, głównie paluszków i wykruszenia w obrębie fałd szat i detali stroju. Większość z tych ubytków została zamaskowana fatalnymi drewnianymi wstawkami (nawet prostymi listewkami) i pomalowanymi w ramach ostatniej aranżacji kolorystycznej. Św. Grzegorz ma niekompletny pastorał, a Mikołaj jest go w ogóle pozbawiony. Odkrywki stratygraficzne wykazały, że wtórna zaprawa kredowa jest bardzo gruba, przez co może miejscami deformować oryginalną formę rzeźbiarską. Ostatnie przemalowania są zbyt ciemne, nieprecyzyjne i niewrażliwe kolorystycznie. Szaty traktowane jednolitymi technicznymi, połyskliwymi farbami olejnymi, bez odrobiny modelowania światłocieniem i różnicowania tonów. Obraz „Trójca Święta” – jego powierzchnia była bardzo mocno pofalowana, nienaprężona, obwisła. Płótno w wielu miejscach pocięte lub porozrywane. Prawdopodobnie te zniszczenia zostały podklejone od odwrocia łatkami. Od lica widoczne retusze na rozdarciach. Warstwa malarska oryginalna, nie przemalowana. Razem z zaprawą ma liczne odpryski w dolnej partii obrazu i wzdłuż krosien. Inne drobne ubytki spowodowane są siatką krakelurów. Werniks bardzo pociemniały, na odkrywkach wyraźnie zafałszowana oryginalna kolorystyka. Cały obraz silnie zabrudzony, z daleka słabo czytelny. Badania stratygraficzne wykazały obecność wcześniejszych nawarstwień barwnych na strukturze, jak również folii metalowych (złoceń) na elementach snycerskich. Postanowiono przywrócić obiekt do wyglądu odpowiadającemu II warstwie chronologicznej. Jest to fioletowa, marmoryzowana kolorystyka powierzchni płaskich struktury oraz zbliżona kolorystycznie malatura na oprawie tabernakulum. Złocenia zostały wykonane w całości od nowa – ich stan zachowania na odkrywkach, jak również niemożliwość odsłonięcia wykluczyło ich obecną ekspozycję. Najstarsza technika wykonania złoceń została powtórzona. Grubość zaprawy zniwelowano tak, aby wyeksponować oryginalne profile ramek. Przeprowadzono pełną konserwację techniczną i estetyczną. Konserwacja techniczna polegała na rozebraniu obiektu na części składowe, oczyszczeniu spoin i łączeń, wzmocnieniu strukturalnym drewna poprzez zabieg impregnacji i zabezpieczeniu drewna przed biodegradacją, wymianę lub uzupełnienie niektórych elementów konstrukcji oraz sklejenie ich lub połączenie kołkami drewnianymi zgodnie z udokumentowaną technologią obiektu. Usunięcie wtórnych, niestarannych i wadliwych technicznie kitów, gruntów kredowych, usuniecie wtórnych przezłoceń oraz elementów spajających typu przerdzewiałe gwoździe, haki i kruche kleje. W zakres konserwacji estetycznej wchodziło uzupełnienie lub zrekonstruowanie elementów snycerskich, staranne wykonanie i wyszlifowanie uzupełnień ubytków w powierzchni drewna. Wykonano nowe złocenie w technice pulmentowej, dwukrotnie polerowane po uszlachetniającym spatynowaniu. Eksponowana warstwa malarska na strukturze ołtarza (II w. chron.), po odsłonięciu i oczyszczeniu była uzupełniona punktowaniem. Na rzeźbach została odsłonięta polichromia z II okresu chronologicznego (malatura różnobarwna), a następnie oczyszczona i uzupełniona. Obraz został poddany pełnej konserwacji technicznej (m.in. impregnacja i dublaż) i estetycznej (przywrócenie oryginalnej kolorystyki). Prace konserwatorskie ołtarza i obrazu wykonał Robert Goździk.
Źródła:
http://www.palaceslaska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=101:miejsceodrzanskie&catid=22:m&Itemid=55
www.miejsceodrzanskie.c0.pl