Kościół parafialny

Autor: admin2 - 2011-01-08 10:48:33 Zmodyfikowany: 2022-08-11 21:22:01

NASZ  KOŚCIÓŁEK  NA  GÓRCE

Wybrałem i uświęciłem tę świątynię,

aby moja obecność trwała tam na wieki”

                                                          (2 Krl 7,16)

 

Patrząc z pewnej odległości na każdą wieś, widzimy jak kościół stanowi jej architektoniczną dominantę. Wewnątrz wsi jest on centrum, wokół którego grupują się inne zabudowania. Każda stara budowla wskazuje na ślady minionych stuleci. Również prosty, stary, wiejski kościół posiada swoją historię.

Stara „Kronika szkolna” w Sławikowie informuje (nie podając źródła), że w X wieku trzech biednych rybaków wybudowało na wschodniej stronie osady drewnianą kapliczkę ku czci św. Jerzego. Na kopule bocznego ołtarza spoczywa na wysokość ¾ m statua biskupa, który w lewej ręce trzyma laskę biskupią, a w prawej trzymał wiosło (nie wiadomo co się z nim z upływem czasu stało). Mieszkańcy Sławikowa wierzyli, że to wiosło było podarunkiem trzech rybaków. 

Faktem jest, że w roku 1223 biskup wrocławski Wawrzyniec (Laurentius) poświęcił ówczesny kościół. Więcej historycznych zapisków co do tej budowli nie ma. Przekazy głoszą, że był to kościółek wykonany z drewna ciosanego. W tym czasie miejscowość liczyła 200 dusz, które deklarowały przynależność do religii katolickiej.

W 1657 roku, ówczesny proboszcz, ks. Andrzej Florian Skodonius (późniejszy proboszcz miejski w Raciborzu), przebudował kościół w Sławikowie i zlecił wykonanie nowego ołtarza głównego. Koszty tego przedsięwzięcia zostały pokryte z kasy kościelnej i datków.

W roku 1849 drewniany kościół został przeniesiony do Zabełkowa w powiecie raciborskim, gdzie spłonął w 1976r. Zabełków zakupił również ze sławikowskiego kościoła organy i ławki.     

Poważnie nad budową nowego kościoła w Sławikowie zaczęto się zastanawiać w roku 1842. Konieczności budowy nikt nie kwestionował, ani miejscowi parafianie, ani ludzie z przynależnych do parafii wiosek. Parafia obejmowała wtedy następujące miejscowości: Sławików, Błażejowice, Budziska, Czerwięcice, Lasaki, Ruda, Turze i liczyła wówczas 3443 dusz. Jeśli chodzi o projekt budynku kościoła, większość była zgodna co do wyboru projektu autorstwa inspektora budowlanego Linke z Raciborza, który miał przygotować również kosztorys tego przedsięwzięcia. Cała budowa miała się rozpocząć w 1843r., a zakończyć w roku 1844.

Inspektor Linke skasował za projekt 43 talary i 18 srebrnych groszy. Długo trwały negocjacje zanim ustalono proporcje danin na rzecz budowy kościoła pomiędzy poszczególnymi płatnikami. Ponieważ patronat nad kościołem pełniła ludność Sławikowa, dlatego też Sławików miał ponieść 2/3 kosztów tej budowy, a pozostałe przynależące do parafii miejscowości 1/3 kosztów budowy. 10. lipca 1842r. sławikowska parafia napisała także pismo do króla z prośbą o gest miłosierdzia na rzecz budowy kościoła. Zmarły w Turzu młynarz Johann Drost zafundował kościołowi w Sławikowie 1000 talarów niemieckich zapisując je w testamencie. Koszty budowy nowego kościoła opiewały na kwotę 10.000 talarów. 

Dnia 19.05.1843r. miejscowy proboszcz, ks. Antoni Krause, dostarczył władzom Opola kosztorys dotyczący budowy nowego kościoła w Sławikowie wraz z rysunkiem.

Kościół miał mieć 129 stóp długości, 56 łokci szerokości i 33 stopy wysokości (stopa ok. 0,3048 m). Wieża o wysokości 20 stóp. Wnętrze kościoła powinno było pomieścić 1300 ludzi. W roku 1846 zakończono budowę kościoła i oddano go ku swojemu przeznaczeniu. Nowy kościół Wnętrze sławikowskiej świątynizostał postawiony 100 m na południowy wschód od miejsca starego kościoła.

Budowniczy kościoła, radca duchowny – ks. Antoni Krause, proboszcz w Sławikowie w latach 1823 – 1880, znalazł swoje miejsce wiecznego spoczynku na cmentarzu w Sławikowie (został pochowany za wysokim kamiennym krzyżem, w miejscu gdzie spoczywają księża).

Po śmierci ks. Krause parafią w latach 1880 – 1887 zarządzał ks. Karol Bergmann. Od 28 czerwca 1887r. proboszczem zostaje ks. Józef Hausenke, pochodzący z Pszczyny.Pamiątkowa tablica

Dnia 15 maja 1890 roku, w uroczystość Wniebowstąpienia Pana Jezusa doszło do tragicznego wypadku. Podczas przewozu ludzi z Lasak do Turza przez Odrę, w nurtach rzeki utonęło 43 parafian wraz z dziećmi pierwszokomunijnymi. Wracali oni do Turza z nieszporów. Pomnik z nazwiskami utoniętych dzieci ozdobił wspólną mogiłę na sławikowskim cmentarzu, który jednak padł ofiarą zgrozy hitlerowskiej wojny. Po tym strasznym wypadku, mieszkańcy wsi Turze, Budziska, Ruda i Siedliska postanowili wybudować własny kościół i stworzyć własną parafię. Od 1900 roku Turze jest oddzielną parafią.

Ks. Hausenke pracował w parafii w Sławikowie przez 36 lat (na odpoczynek udał się w 1925r., zaś zmarł 10 lipca 1932r.). W ostatnich latach swojej posługi miał stale do pomocy księdza wikarego, byli nimi: ks. Gnilka, ks. Hermann, ks. Dolezych, ks. Osiewałsek i ks. Czogalla, który został administratorem parafii Sławików. 

Z dniem 7 lipca 1925r. parafię przejął ks. Richard Kwastek, urodzony w Bytomiu. W następnym roku, 1926, został przeprowadzony generalny remont plebanii, wybudowanej w 1813r. Latem 1937r. odrestaurowany został kościół. Otynkowano go wewnątrz i na zewnątrz, dach został na nowo pokryty, a wieża została całkowicie odnowiona.

II wojna światowa wyrządziła również kościołowi w Sławikowie wielkie zniszczenia. 19.01.1945r. (tj. w poniedziałek) o godz. 16:00 plebania parafii została całkowicie zniszczona przez ostrzał artyleryjski. Wskutek działań wojennych pożar strawił również budynki gospodarcze wraz z stodołą. Ponieważ z plebanii nie można było niczego uratować, spalone zostały wartościowe księgi parafialne datowane od 1740r., jak również różne materiały archiwalne. Wieś Sławików została w czasie działań wojennych zniszczona w 80%. W parafii wybuchła klęska głodu oraz wzrosła zachorowalność na tyfus. W parafii Sławików w 1945r. na tę chorobę zmarło 115 osób (rocznie umierało średnio 27 osób). Msze św. przez dłuższy czas odprawiano w kościele filialnym w Miejscu Odrzańskim, jak również w nowo urządzonej kaplicy w domu zmarłego Antoniego Hallas w Lasakach. W tym samym domu zamieszkał też od lutego 1945r. miejscowy proboszcz. Dzień przed świętami Bożego Narodzenia 1946r. ks. Kwastek przeprowadził się z powrotem do Sławikowa, gdzie parafianie wyremontowali mu mieszkanie naprzeciw plebanii, w domu zmarłej Franciszki Lesniok.

W poniedziałek, po odpuście ku czci św. Jerzego w 1947r. pod kierownictwem mistrza budowlanego Georga Kampa z Łan – Płoni i współpracy z jego trzema braćmi, rozpoczęły się roboty renowacyjne przy kościele w Sławikowie.

W święto Chrystusa Króla na polecenie jego Ekscelencji Administratora z Opola, ks. Bolesława Kominka, radca duchowny dekanatu Łany ks. Puzik z Zakrzowa poświęcił odremontowany kościół. Było to dla parafii wielkie święto, przeżywali to wszyscy mieszkańcy okolicy.

Odrestaurowany został kościół, a w nim ołtarz główny, na którym umieszczono pancerne tabernakulum. W kościele nie było jeszcze stacji Drogi Krzyżowej, organów ani ławek; rzeczy te zostały całkowicie zniszczone w czasie wojny. Parafianie składali więc ofiary, mimo że sami mieszkali jeszcze w stajniach i w piwnicach. W roku 1949, dzięki rozbiórce tymczasowego mostu w Lasakach, zbudowanego przez żołnierzy rosyjskich, zdobyto 50 sztuk zdrowych, grubych desek o długości 4 m, które miały posłużyć do wykonania ławek. W tym samym roku też nagromadzono materiał budowlany do odbudowy plebanii. Rok 1950 stał się dla parafian rokiem ofiary. W marcu 1950r. po odgruzowaniu i uporządkowaniu placu budowy, przystąpiono do odbudowy plebanii (był to poniedziałek po odpuście ku czci św. Jerzego). Projekt wykonał mistrz budowlany J. Kampa z Płoni, zaś kierownictwo nad budową objął mistrz budowlany, pan Józef Dziadzka z Miejsca Odrzańskiego.

Na kilka miesięcy przed rozpoczęciem prac budowlanych w przedsionku kościoła został wywieszony plan, według którego do prac zgłaszali się w czynie społecznym parafianie z Sławikowa, Miejsca Odrzańskiego, Lasak, Błażejowic i Czerwięcic. Ponieważ pogoda sprzyjała budowlańcom, budynek już w lipcu został zadaszony, dzięki czemu dalsze prace zostały zabezpieczone.

Ponieważ parafianie ponieśli już dużo kosztów w związku z odbudową kościoła, nie byli w stanie nadal finansować wciąż trwającego remontu. Ceny były wysokie, a zarobki marne, np. cena za 1 parę butów wynosiła 5.000 zł, za ubranie płaciło się od 15.000 do 20.000 zł, gdy zarobek dzienny pracownika bez zawodu wynosił od 250 do 300 zł. Ksiądz proboszcz zaczął zatem głosić kazania w 18 parafiach na obszarze Śląska Przemysłowego, które nie były dotknięte działaniami wojennymi. W ten sposób możliwe było doprowadzenie prac remontowych do końca, nie obciążając zbytnio kosztami parafian.

W pierwsze święto Zesłania Ducha Świętego, 13 maja 1951r., proboszcz – ks. Kwastek udał się po sumie w uroczystej procesji w towarzystwie parafian do nowo odbudowanej plebanii, aby ją uroczyście poświęcić. Niestety nie wszyscy parafianie mogli wziąć w tej uroczystości udział, ponieważ Lasaki zostały niespodziewanie zalane przez powódź i tym samym odcięte od świata.

W 1953 roku proboszcz ponownie zwrócił się do parafian z prośbą o pomoc finansową, tym razem chodziło o wymianę tymczasowych ławek na nowe (miało ich być 40 sztuk po 5 m). Nie minął rok, a kościół został wypełniony nowymi ławkami, które zostały ustawione na silnym podium. Ławki te wykonał mistrz stolarski, E. Mrachacz z Miejsca Odrzańskiego. W tym czasie brakowało jeszcze w kościele pięciu okien w prezbiterium i organów (grano na dobrym amerykańskim harmonium).

Ks. Ryszard Kwastek spoczywa na parafialnym cmentarzu. Jego następcą był ks. Jan Korzeniowski, który był sławikowskim proboszczem od 1958 do 1980 roku.

W roku 1976 postanowiono pomalować wnętrze kościoła. Prace przygotowawcze – mycie ścian, postawienie rusztowania i część prac malarskich wykonali parafianie w czynie społecznym. Ornamentację w prezbiterium i na suficie kościoła wykonał pan Więcek z Żywocic. Odrestaurował również stacje Drogi Krzyżowej, wszystkie figury  i 4 ołtarze: główny, dwa boczne i ołtarz „do ludu”. Zainstalowano nowe lampy i oświetlenie pod stacjami Drogi Krzyżowej. Odrestaurowane zostały także figury żłóbka.

Rok później, utwardzono plac kościelny i drogę dojazdową do kościoła betonem (ok. 460 m2). Wszystkie prace z tym związane – zwiezienie materiału, niwelację terenu i betonowanie – wykonali parafianie na chwałę Bożą. W tym samym roku doprowadzono także wodę na cmentarz. Wykopanie rowów, studzienki, założenie rur i wszystkie prace murarskie wykonali parafianie w własnym zakresie.

Poświęcenie nowych dzwonówWielkim przedsięwzięciem było zawieszenie nowych dzwonów na wieżę kościelną. Dzięki ofiarności parafian ufundowano 4 dzwony o łącznej wadze 1.300 kg. Dzwony wykonała firma ludwisarska pana Felczyńskiego z Przemyśla. Dzwony zostały zamówione wiosną 1978 roku, a wykonane w grudniu i 18 grudnia zawieszone na wieży kościoła. Zainstalowano nowy napęd elektryczny do wszystkich dzwonów. W niedzielę, 17 grudnia 1978r., o godz. 14:00, delegowany przez Kurię Biskupią w Opolu ks. Wicedziekan Józef Smolin, proboszcz z Grzędzina, poświęcił nowe dzwony. Na tę uroczystość zgromadzili się licznie parafianie. 

Dzwon największy: obraz św. Jerzego

Nad obrazem napis: Imię moje Jerzy

Pod obrazem napis: Niech głos mój przypomina wszystkim żyjącym o wierności w Bogu, krzyżowi i Ewangelii, umarłym obwieszcza zmartwychwstanie w Chrystusie

Drugi dzwon: obraz św. Urbana

Nad obrazem napis: Imię moje Urban

Pod obrazem napis: Święty męczenniku, Papieżu krzewicielu męki Chrystusowej, uproś nam u Boga dar żywej wiary 

Trzeci dzwon: obraz M. B. Częstochowskiej

 

Nad obrazem napis: Imię moje Maria

Pod obrazem napis: Mario – głosem swoim pociągaj wszystkich do Chrystusa

Czwarty dzwon: obraz św. Jana

Nad obrazem napis: Imię moje Jan

Pod obrazem napis: Będę nawoływał do zgody i miłości wśród narodów

  

W latach 70. została odnowiona kaplica w Czerwięcicach i od tego czasu nabożeństwa sprawowane były także w tym kościele.

Ks. Korzeniowski po swojej śmierci został także pochowany na sławikowskim cmentarzu.

Następcą ks. Jana Korzeniowskiego był ks. Ludwik Ślęzak, który proboszczem w Sławikowie był przez 12 lat (od 1980 do 1992r.). Za jego urzędowania dach kościoła został pokryty blachą, zamontowano nowe lampy w całym kościele, wstawiono w prezbiterium okna witrażowe oraz dokończono betonowanie obejścia wokół kościoła.

W latach 1992 do 2004 proboszczem parafii był ks. Norbert Dragon.

We wrześniu i w październiku 1993r., dzięki pomocy parafian został zrobiony płotek wokół grobów zmarłych kapłanów  z parafii, + ks. Krause, + ks. Kwastka i + ks. Korzeniowskiego. W trakcie kopania fundamentów pod płotek odkryto grobowiec, w którym złożona jest trumna cynkowa z doczesnymi szczątkami + ks. Antoniego Krause, budowniczego kościoła w Sławikowie. Po 120 latach zwłoki były jeszcze dobrze zachowane, aczkolwiek w 1945r. trumna została rozpruta i zniszczona, gdyż zaprzyjaźnione wojska radzieckie „wyzwalając” Śląsk, sprofanowały grobowiec, otworzyły trumnę zmarłego kapłana szukając w trumnie złota. W trumnie zachowały się buty, sutanna, ornat, brewiarz, biret i krzyżyk w rękach zmarłego. Ks. Krause był za życia uważany za człowieka niezwykle pobożnego.

Po 18 latach świątynia w Sławikowie została w maju i czerwcu 1994r. ponownie pomalowana.

Po tygodniowym przygotowaniu, dnia 26.11.1995r. w niedzielę zawitał do parafii cudowny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Odbyła się całonocna Adoracja, a nazajutrz rano odbyły się Msze św. za chorych, dzieci itd. Była to druga peregrynacja kopii cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej (pierwsza odbyła się w 1962r.).

W 1996r. podjęto się rekonstrukcji przedwojennej wieży. Głównym motywem odbudowy wieży była okrągła rocznica poświęcenia kościoła (150 lat) oraz stan, w którym wieża się znajdowała. Po wojnie była zrobiona z tego co było. Wysokość wieży to ok. 18 metrów. Na oblachowanie potrzebna była 1 tona miedzi (o średnicy 25 mm grubości, mocowana na tzw. jeden rąbek), ok. 150 m2 desek i 8 ton stali. 6 października potężny dźwig wciągnął iglicę wieży na swoje miejsce.

Dnia 16 sierpnia 2004r. proboszczem Sławikowa zostaje ks. Serafin Pogoda, który przez 14 lat pracował na misjach w Brazylii. Od grudnia roku 2004 do czerwca 2006r. założono w miejsce starych, drewnianych okien z normalnym szkłem okna witrażowe, kolorowe, z obrazami, w stalowych ramach. Powierzchnia jednego witrażu wynosi ok. 9 m2. Z dniem 1 lipca 2006r. ks. Pogoda opuszcza parafię Sławików i udaje się ponownie do pracy misyjnej w Brazylii.

Nowym proboszczem w Sławikowie od 1 lipca 2006r. jest ks. Joachim Augustyniok.

W sierpniu 2006r. odremontowano cztery filary przed kościołem i zamontowano w głównym wejściu na plac kościelny nową kutą bramę. Od 1 października redagowana jest gazetka parafialna zatytułowana „List parafialny”, w której zamieszczane są intencje Mszy św., ogłoszenia parafialne, krótkie rozważanie religijne oraz informacje z życia i działalności parafii.

W 2007r. wykorzystano jedno z pomieszczeń na plebanii i utworzono w nim salkę kateche tyczną dla dzieci i młodzieży parafii. Pomieszczenie to nosi nazwę: „Salka św. Jerzego”.

W 2007r. uporządkowano również obejście wokół kościoła zakładając nowe krawężniki, przyłączono wodę do nowej części cmentarza, a także do zakrystii, gdzie zakupiono i zamontowano bojler na ciepłą wodę. Na wieży kościoła przeprowadzono remont okien i założono siatki ochronne przed ptakami. Dużą inwestycją był remont ławek. Oprócz renowacji ławek, obito siedziska ławek pianką i wykładziną dywanową. Zakupiono także m.in. krzyż procesyjny oraz 28 – metrowy chodnik dywanowy. Wykonano również 17 nowych taboretów dla ministrantów do prezbiterium. Z okazji Misji św. przed kościołem postawiono nowy krzyż misyjny.

W październiku 2006r. parafia otrzymała pismo z Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego z Raciborza, w którym parafia została zobowiązana do wykonania ogrodzenia cmentarza. Dlatego w 2007r. podjęto się rozpoczęcia prac związanych z ogrodzeniem całego cmentarza przy kościele w Sławikowie. Inwestycja ta zakończyła się w 2008 roku.

W październiku 2007r. przypadała 90. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Z tej to okazji zaczęto odprawiać nabożeństwa fatimskie każdego 13-tego dnia miesiąca od maja do października.

Na nabożeństwie popołudniowym w niedzielę Chrystusa Króla 2007r. zapoczątkowano w sławikowskiej parafii modlitwę różańcową w „Różach Różańcowych”.

Jedną z pierwszych wielkich inwestycji roku 2008 było zainstalowanie nowego i nowoczesnego nagłośnienia, a także nowego wyświetlacza numerów pieśni kościelnych. Nagłośnienie wykonała firma „Rduch” z Godowa.

Ponadto zastąpiono wąską ambonkę, nową wykonaną z drewna dębowego. Zdecydowano się także do przejścia na nowy modlitewnik i śpiewnik „Droga do nieba”.

Obecny wygląd kościoła pw. św. JerzegoNa krótko przed świętami Bożego Narodzenia firma „Rduch” dokonała modernizacji napędu i zawieszenia dzwonów na wieży kościelnej. Zostało zmienione metalowe zawieszenie, aby podczas pracy dzwonów, drgania spowodowane dzwonieniem, nie przeniosły się na wieżę. Zmieniono również napęd do dzwonów. Stary, zużyty napęd łańcuchowy zastąpiono nowoczesnym napędem elektrycznym i silnikami liniowymi. W zakrystii założono profesjonalny programator do dzwonów, w którym cyfrowy zegar sterowany jest falami radiowymi z Frankfurtu.

W roku 2009 przystąpiono do wielkiej inwestycji, a mianowicie do remontu elewacji zewnętrznych ścian kościoła. Została wykonana część zachodnia wraz z całą wieżą.

Pod koniec lipca 2010 rozpoczęły się prace budowlane przy kościele. Pierwszy etap prac obejmował założenie izolacji przeciwwilgociowej i drenażu wokół świątyni. Rozpoczęto od wykopów. Kiedy odkryto pierwszą część ziemi wokół kościoła okazało się, że fundamenty mają kształt schodków. Kolejnym zaskoczeniem okazały się dodatkowe podstawy założone na rogach kościoła. Fundamenty zostały oczyszczone z ziemi, otynkowane, zabezpieczone środkiem przeciwwilgociowym, następnie została założona folia kubełkowa, a na jej spodzie wąż drenażowy. Ponadto założono nową deszczówkę.

Jak wiadomo kościół został wzniesiony na miejscu, gdzie od wielu wieków byli grzebani wierni. Dlatego też, nic dziwnego, że podczas prac ziemnych, przy zakładaniu drenażu, natrafiono na doczesne szczątki zmarłych. W intencji tych zmarłych została odprawiona Msza św.

Drugi etap prac remontowo – budowlanych obejmował odrestaurowanie elewacji ściany północnej i południowej kościoła z wymianą orynnowania i obróbek blacharskich z miedzi. Roboty elewacyjne obejmowały: czyszczenie elewacji poprzez zmycie brudu wodą pod ciśnieniem, odbicie głuchych tynków zewnętrznych, fluatowanie powierzchni ścian, wykonanie nowych tynków w miejscach uprzednio skutych, gruntowanie tynków preparatem wzmacniającym podłoże i wyrównującym chłonność, zaciągnięcie całej powierzchni ścian remontowanych klejem wzmocnionym siatką, nałożenie warstwy podkładowej pod tynki strukturalne, nałożenie tynku strukturalnego silikatowego grubości 1,5 mm na powierzchnię ścian, ościeży i faset, malowanie elewacji, wymiana obróbek i orynnowania ze starej blachy ocynkowanej na nową blachę miedzianą, założenie nowego odgromu na budynku kościoła i wykonanie wokół kościoła opaski ze żwiru ujętej w obrzeża chodnikowe.

Ponadto odnowiono troje drzwi wejściowych, założono nowe progi z płyt granitowych oraz pomalowano boczne przedsionki.

Prace trwały od początku sierpnia do końca października 2010 roku. 

2011 rok rozpoczęto od remontu organów w kościele parafialnym. Prac podjęła się profesjonalna firma Henryk Hober z Olesna. Organy o trakturze elektromagnetycznej zostały wybudowane w latach 60. przez firmę Biernackiego z Krakowa. Są to organy 20-głosowe. Piszczałek jest aż 1385! Instrument nagląco wymagał interwencji naprawczej, dlatego podjęto częściowej jego naprawy.

W roku 2012 przystąpiliśmy do kolejnej wielkiej inwestycji, a mianowicie przeprowadzony został roment pokrycia dachowego na naszym kościele parafialnym. Prac dekarskich podjął się Zakład Dekarski pana Huberta Gracy z Owsiszcz. Parafia zakupiła łacznie aż 7,5 tony blachy miedzianej, 29m3 desek oraz 30m3 krokwi. Blachą miedzianą został pokryty cały dach, którego powierzchnia liczy prawie 1000 m2. Ponadto blachą miedzianą została pokryta sygnaturka znajdująca się nad prezbiterium kościoła. W sygnaturce zamieszczono dzwon budowniczego naszego kościoła śp. Antoniego Krause i właściciela pałacu Ernesta de Eickstedta z 1845r. Na szczycie sygnaturki zamieszczono nowy krzyż ze stali nierdzewnej, który został wcześniej poświęcony podczas specjalnego nabożeństwa. Na południowej stronie dachu kościoła wymurowano nowy komin z cegły klinkerowej, którego wzmocniono i podniesiono. Ostatnim etapem remontu była wymiana pokrycia dachowego na absydzie.

Dzięki naszym Parafianom udało się wykonać wiele dodatkowych prac związanych z remontem kościoła, m.in. zaimpregnowano całą więźbę dachową oraz belki i deski stropowe, wyczyszczono poddasze kościoła ze starej izolacji, która zawierała w sobie trociny, resztki styropianu, plewy i ziemię, pocięto stare deski pochodzące z dachu, wymieniono instalację elektryczną na poddaszu oraz zaizolowano poddasze styropianem granulatowym. 

W roku 2014 roku zakończony został całkowity remont organów w kościele parafialnym. Dokonano wymiany całej elektroniki sterującej, wymieniono komplet styków, wraz z zaworami oraz całe wewnętrzne okablowanie kontuaru. Najważniejszą i zarazem największą inwestycją w tym samym roku był remont placu przy naszym kościele parafialnym w Sławikowie. Pierwszy etap prac polegał na częściowym wykorytowanu placu oraz przygotowaniu utwardzenia pod kostkę brukową. Część płyt betonowych, które nie były zniszczone wykorzystaliśmy jako utwardzenie. Po utwardzeniu całego terenu brukarze przystąpili do prac. Powierzchnia placu przykościelnego została pokryta płukaną kostką brukową w kolorze szarym i grafitowym. Wsyp z kotłowni także został wyłożony kostką brukową oraz obtoczony palisadami. Dwie studnie obłożono kotką granitową. Przed kościołem z kostki ułożono koło, w którym wpisano rok 1846 – jest to rok konsekracji naszego kościoła – oraz wybrukowano napis „Sancte Georgi ora pro nobis” – czyli „Św. Jerzy módl się za nami”. Z tyłu kościoła został umieszczony rok remontu placu. Ponadto wykonano nową tablicę informacyjną ze stali nierdzewnej oraz położono płyty granitowe na trzech schodach (w kierunku plebanii, w bocznym wejściu do kościoła oraz do zakrystii).

Najważniejszym wydarzeniem 2015 roku było poświęcenie przez ks. bpa Pawła Stobrawę pomnika upamiętniającego tragedię potopionych dzieci w 125 rocznicę tego wydarzenia. Historię tragedii szeroko opisywały lokalne media. Pomnik potopionych dzieci, który stanął na sławikowskim cmentarzu, składa się z dwóch granitowych płyt zbliżonych do siebie. U góry pomnika umieszczone zostało szkło witrażowe w kształcie Hostii – symbol dzieci komunijnych. Od strony Hostii poprowadzona jest łezka witrażowa koloru niebieskiego, która jakby wchłania tonące dzieci i ciągnie je ze sobą w głębiny rzeki. Bryła pomnika ma przypominać kroplę wody, ale też dwie dłonie symbolizujące Opatrzność Bożą, które trzymają w swych objęciach Hostię. Można ją także interpretować jako ręce rodziców, którzy w swoich objęciach ratują tonące dzieci. Dwie granitowe płyty to również dwa brzegi Odry - z jednej strony parafia Sławików, z drugiej - parafia Turze. 

Ponadto na cmentarzu przy naszym kościele parafialnym zostało zamontowane dodatkowe oświetlenie, które oświetla parking przy cmentarzu. 
 

W 2016 r. pierwszą inwestycją było wykonanie nowych chodników w kierunku parkingu przy śmietnikach oraz remont chodnika wiodącego od kościoła w kierunku plebanii. Prace brukarskie wykonała w lipcu firma Karpiński z Modzurowa. Równolegle z wykonaniem chodników trwał remont instalacji elektrycznej w naszym kościele parafialnym. Prac podjęła się firma Maleika ze Sławikowa. Wymieniono całe okablowanie instalacji, zamontowano nowe rozdzielnie prądu, główne zabezpieczenie prądu wyniesiono na zewnątrz kościoła oraz przygotowano również okablowanie pod ewentualną instalację alarmową w naszym kościele. Trzecim remontem rozpoczętym we wrześniu była wymiana pieca w kotłowni kościoła parafialnego na piec tradycyjny. Piec, który dotychczas ogrzewał wnętrze naszej świątyni liczył już 56 lat i był już bardzo wyeksploatowany. 

8 miesiący trwały na przełomie roku 2018/2019 intensywne prace remontowe prowadzone w kościele parafialnym. Na czas remontu wszystkie Msze św. odprawiane były w Miejscu Odrz. Do prac przystąpiła firma Potysz z Gorzyczek koło Wodzisławia. Zdemontowano z kościoła wszystkie rzeźby, obrazy, stacje Drogi Krzyżowej oraz rozebrano całkowicie oba boczne ołtarze. Wszystkie ściany zostały umyte i usunięto powłoki malarskie, aż do tynku. Firma Potysz skuła wszystkie głuche, luźne, spękane i zasolone partie tynku. Wszystkie gzymsy zostały na nowo uzupełnione i wyszlifowane. Bardzo dużo pracy wykonano podczas zszywania pęknięć ścian. Ściany wewnętrzne kościoła przy prezbiterium nie były połączone ze ścianami nośnymi. Nic więc dziwnego, że w kościele było bardzo dużo pęknięć i szczelin. Zastosowano więc metalowe pręty, które osadzono w cegłach. Wszystkie te zszycia sklejano żywicą epoksydową. Na powierzchni całego stropu została założona siatka budowlana, która dodatkowo została przytwierdzona do desek stropowych za pomocą specjalnych wkrętów. Dekoracja malarska, która wcześniej znajdowała się w kościele – zdaniem konserwatora – nie przedstawiała większej wartości historycznej ani artystycznej. Dlatego postanowiono zastosować nowe kolory ścian i dekorację kościoła w oparciu o zaakceptowany przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków projekt. Głównym akcentem ścian jest biegnący pod sufitem, a nad oknami szeroki pas z roślinnym wzorem, nawiązujący do zdobień na ołtarzach. Ciekawostka: ten pas dekoracyjny jest wysokości człowieka. Nad ołtarzami bocznymi zrezygnowano ze zdobień, natomiast wykonano bogatsze zdobienia w prezbiterium. Na suficie wykonano szersze pasy dekoracyjne po bokach. Zrezygnowano z dekoracji otaczającej żyrandole i niezbyt logicznie umiejscowionego obrazu krzyża z kotwicą. Nad żyrandolami pojawiły się trójwymiarowe profile gipsowe. W narożnikach sufitu pojawiły się wizerunki czterech ewangelistów wraz z symbolami. Od waszej prawej strony z przodu jest św. Mateusz z uskrzydlonym człowiekiem, później św. Marek z lwem, św. Łukasz z wołem i na końcu, po lewej stronie z przodu św. Jan z orłem. Wizerunki ewangelistów malowali konserwatorzy z Krakowa przez 2 tygodnie. Firma Pana Norberta Furmana z Błażejowic wykonała troje nowych dębowych drzwi wraz z futrynami do dwóch zakrystii i drzwi prowadzących na ambonę. Pomalowano także podesty pod ławkami i klęczniki. Ponadto położono nową warstwę desek podłogowych na chórze oraz pomalowano schody prowadzące na chór. Dodatkowo przez dwa tygodnie ławki zostały poddane zabiegowi fumigacji, czyli wytrucia szkodników drewna. W kościele zamontowano 6 nowych dużych żyrandoli oraz 18 kinkietów, które zostały zamówione w pracowni w Krakowie. Żyrandole mają możliwość podwójnego zapalania według poziomów. Zakupiono przeszło 200 szt. nowych żarówek ledowych. Na ścianach pod oknami pojawiło się 12 marmurowych płytek ze złoconym krzyżem – czyli tzw. zacheuszki, są to krzyże apostolskie na wzór 12 apostołów – symbol poświęcenia kościoła przez biskupa. W obydwu zakrystiach podłoga została wyłożona granitem sprowadzonym specjalnie z Niemiec. W zakrystii kapłańskiej zamontowano nowe meble na wymiar. Zakupiono dwie nowe gablotki na ogłoszenia, wywietrzniki ogrzewania w zakrystii, stojaki na chorągwie i sztandary. Ufundowany został do kościoła nowy obraz Jana Pawła II. Ofiarowano nowy stojak na kadzidła. Odnowiono baldachim i część chorągwi. Do kościoła wróciła figura św. Jakuba, która przez długie lata znajdowała się nad zakrystią kapłańską, a później została przeniesiona do salki. Podczas sprzątania salki – budynku gospodarczego natrafiliśmy na wydawałoby się zagubione drewniane wiosło. Stara „Kronika szkolna” w Sławikowie informuje, że „w X wieku trzech biednych rybaków wybudowało na wschodniej stronie osady drewnianą kapliczkę ku czci św. Jerzego. Na kopule bocznego ołtarza spoczywa statua biskupa Wojciecha, który w prawej ręce trzyma laskę biskupią, a w lewej trzymał wiosło. Mieszkańcy Sławikowa wierzyli, że to wiosło było podarunkiem trzech rybaków”. Wiosło trafiło na swoje miejsce. Pozłocone spoczywa w ręku biskupa na szczycie prawego ołtarza. Po remoncie firma Rduch na nowo podłączyła mechanizm sterowania dzwonów, który podczas remontu był wyłączony oraz ustawiła na nowo system nagłośnienia. Firma Maleika ze Sławikowa wykonała wszystkie prace elektryczne w kościele. Organmistrz dokonał przeglądu i strojenia naszych organów.

W roku 2020 dokonano remontu drogi dojazdowej do kościoła parafialnego w Sławikowie. Ponadto z okazji Jubileuszu 25-lecia Kapłaństwa ks. Joachima Augustynioka proboszcz ufundował na rzecz parafii zegar wieżowy na kościele parafialnym w Sławikowie, składający się z trzech tarcz umieszczonych na ścianie północnej, południowej i zachodniej wieży świątyni. Tarcze zegara wykonane zostały z czarnego aluminium, zaś wskazówki zegara ozdobiono 24 karatowym złotem. Zegar wyposażono w diodowe podświetlenie punktów godzinowych i wskazówek, dzięki którym zegar będzie widoczny także nocą. Centralny mechanizm zegarowy jest w pełni bezobsługowy – nie wymaga smarowania ani nastawiania. Jest odporny na działanie wiatru i oblodzenie wskazówek. Zegar posiada sterownik, który będzie automatycznie korygował czas na podstawie danych z naziemnego systemu radiowego. Ponadto możliwa będzie automatyczna zmiana czasu letniego na zimowy. Montaż zegara wymagał zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach. W uzasadnieniu pozwolenia konserwator zaznaczył, że: „w dostępnej literaturze potwierdzono, że otwory na wieży miały być w przeszłości przeznaczone do montażu tarcz i mechanizmów zegarowych”. 3 czerwca br. – w dniu Jubileuszu 25-lecia Święceń Kapłańskich – zegar zaczął odmierzać czas i kreślić nową historię naszej parafii.

22 października 2020 r. odbyło się w naszej parafii uroczyste wprowadzenie relikwii św. Rity z Casci - patronki spraw trudnych, beznadziejnych, osób chorych, problemów małżeńskich, osób poniżanych, wdów i matek. Kult świętej Rity w  Sławikowie narodził się 2 lipca 2018 r. podczas parafialnej pielgrzymki do Włoch, w tym do Roccaporeny i Cascii – miejsc związanych z życiem i kultem świętej Rity. Zrodziło się wtedy pragnienie sprowadzenia relikwii Świętej do parafii. Potrzeba obecności relikwii patronki od spraw trudnych i beznadziejnych we wspólnocie wynikała także z obawy wiernych przed panującą od marca 2020 r. pandemią koronowirusa. Parafianie codziennie zanosili swe modlitwy do Boga przez wstawiennictwo świętej Rity prosząc o łaskę zdrowa i uchronienie przed zarazą. W lipcu 2020 r. mimo panującej pandemii ks. Augustyniok udał się na południe Włoch, aby z rąk sióstr augustianek odebrać w Cascii relikwie Świętej i przywieźć je do parafii. Relikwią drugiego stopnia jest cząstka z odzienia świętej Rity. Od sierpnia rozpoczęły się przygotowania do wprowadzenia relikwii do sławikowskiego kościoła. Wykonano nowy drewniany ołtarz, namalowany został obraz ukazujący rozmodloną postać włoskiej Świętej oraz zakupiono relikwiarium oraz relikwiarz w kształcie róży. Ołtarz ustawiony jest we wnętrzu świątyni z prawej strony pod chórem muzycznym. Po jego bokach ustawione są świeczniki wotywne w kształcie różanego krzewu. Uroczyste wprowadzenie relikwii nastąpiło 22 października 2020 r. Od tego czasu odprawiane są nabożeństwa ku Jej czci. 

Kolejnym, jakże ważnym wydarzeniem w naszej parafii było wprowadzenie w 2021 r. do parafii relikwii św. Dzieci Fatimskich – Hiacynty i Franciszka Marto. Proces sprowadzenia relikwii w dobie pandemii był bardzo trudny. Nie było możliwości, aby fizycznie udać się po nie do Portugalii. W dalszym ciągu wstrzymany był ruch lotniczy, zaś droga lądowa jest bardzo daleko. Dalsze utrudnienia to intensywne obostrzenia sanitarne panujące w Portugalii i obowiązkowa kwarantanna. Po kilku miesiącach prób, za pomocą sióstr salezjanek relikwie zagościły w Sławikowie. Droga, którą przebyły Dzieci Fatimskie była długa, liczyła ponad 3000 km. 13 lipca podczas Nabożeństwa Fatimskiego zostały uroczyście wprowadzone do kościoła. Wykonano nowy drewniany ołtarz, zostały namalowane dwa obrazy ukazujące św. Franciszka i św. Hiacyntę, zakupiono relikwiarium oraz relikwiarz w kształcie drzewa, które to zostały ufundowane przez kilka rodzin z naszej parafii. Ołtarz ustawiony jest we wnętrzu świątyni z lewej strony pod chórem muzycznym. Po jego bokach ustawione są świeczniki wotywne.

 

 

 

 

Bibliografia:

Slawik J., Geschichte des Kirchortes Slawikau, Ratibor, 1925;

Zapiski ks. Kwastka znalezione w wieży kościelnej;

Sprawozdanie z działalności administracyjno – gospodarczej parafii św. Jerzego w Sławikowie, opracowane przez ks. Jana Korzeniowskiego;

Kronika parafii św. Jerzego w Sławikowie, założona w 1959r. przez ks. Jana Korzeniowskiego.